top of page

Group

Public·302 members

Wilki Wojny



Pod koniec II wojny światowej brytyjski oficer prowadzi grupę alianckich komandosów na terytorium wroga w Bawarii w ostatniej niemożliwej misji wyciągnięcia Amerykanina przetrzymywanego przez nazistów.




Wilki wojny



Odznaczony brytyjski oficer Jack Wallace musi poprowadzić grupę alianckich komandosów przez linie wroga, aby uratować profesora Hoppera, amerykańskiego naukowca przetrzymywanego przez nazistów. Dysponując informacjami, które mogą odwrócić losy wojny, ci nieprawdopodobni bohaterowie muszą przemierzać wrogie terytorium z niewyszkolonym amerykańskim cywilem, unikając brutalnych nazistowskich najemników i nieustannych bombardowań.


Simon Parkin przedstawia porywającą opowieść o kluczowej bitwie drugiej wojny światowej, ujawniając ukryte dotąd w cieniu postacie, ich pomysłowość i nieustępliwość. Przenosi nas z dusznych kabin U-Bootów do brytyjskiego pokoju operacyjnego, w którym w napiętej atmosferze nanoszono na mapę przebieg strategicznej gry na śmierć i życie.


Ważnym wątkiem książki jest los statku pasażerskiego City of Benares. Jednostka ta była wykorzystywana do ewakuacji dzieci z bombardowanej Anglii do Kanady. 18 września 1940 r. statek został zatopiony przez niemiecką torpedę, co doprowadziło do śmierci 77 z 90 przebywających na pokładzie dzieci. Wydarzenie to wywołało szok w Wielkiej Brytanii i zostało uznane za najohydniejszą jak dotąd zbrodnię Hitlera. Nie negując, że los City of Benares był straszliwą tragedią, pokazuje to, że wiele z okropieństw II wojny światowej nie było jeszcze powszechnie znanych, albo też miało dopiero się wydarzyć.


Okręty podwodne były najskuteczniejszą bronią Kriegsmarine w walce z aliantami. Załogi U-Bootów okupiły jednak swoje początkowe sukcesy olbrzymimi stratami. Podczas II wojny światowej w żadnej innej formacji nie były one tak wysokie.


W 1942 roku niemieckiej flocie podwodnej ubyło 87 okrętów. Rok później do baz nie powróciło już 237 jednostek. W 1944 roku bilans powiększył się o dalsze 242 U-Booty. Pięć ostatnich miesięcy wojny to 151 okrętów na dnie.


Należy pamiętać, że w walce wzięły udział jedynie 842 U-Booty. Fatyczne straty bojowe sięgały więc 93%! Jak słusznie zauważa Simon Parkin w książce pt. Ptaki i wilki. Tajna gra, która odwróciła losy II wojny światowej:


Spośród trzydziestu dziewięciu tysięcy ludzi, którzy podczas drugiej wojny światowej służyli na okrętach podwodnych, 70% poległo w boju. Dla odmiany ten sam los spotkał zaledwie 6% żołnierzy armii brytyjskiej.


Tak olbrzymia śmiertelność znalazła odzwierciedlenie w średnim wieku załóg U-Bootów. O ile w pierwszych latach wojny wynosił on ponad 23 lata, to pod koniec globalnego konfliktu przeciętny marynarz pływający (a raczej ginący) na niemieckim okręcie podwodnym skończył ledwie 20 lat. Nic zatem dziwnego, że zgodnie z tym co pisze autor Ptaków i wilków:


Dysponując tymi siłami, alianci uderzyli w kwietniu z przytłaczającą ilościową i techniczną przewagą, i w ciągu kilku tygodni zniszczyli 40% naszych U-Bootów. Aliancka kontrofensywa kompletnie odwróciła bieg wojny. Niemal z nocy na noc myśliwi stali się zwierzyną.


Pierwsza dama Ukrainy od początku wojny walczy na froncie politycznym, apelując o wsparcie u polityków z różnych stron świata. Do historii przejdzie m.in. jej wystąpienie w Kongresie USA i słowa, które tam wypowiedziała: "W imieniu ludzi, którzy jeszcze żyją i są cali. W imieniu tych, którzy walczą i czekają na swoich bliskich z frontu. Proszę o coś, o co nigdy bym nie prosiła. Proszę o broń. Broń nie dla prowadzenia wojny na obcej ziemi, lecz broń dla ochrony swojego domu i prawa do budzenia się w nim żywym".


W pierwszej dobie po wybuchu wojny internautów poruszyło nagranie z jej ślubu w bunkrze. To Irynę i Światosława jako pierwszych porównywano do powstańców warszawskich, którzy popierali się przed przystąpieniem do walki. Zamiast w podróż poślubną, udali się prosto do bazy WOT-u. Iryna pracowała przy zaopatrzeniu medycznym i w wojskowej kuchni, wspierając żołnierzy. Marzy, by po wojnie otworzyć kawiarnię w wolnej, odbudowanej Ukrainie.


W 2016 r. Alina pojechała na front jako ratownik medyczny. Po trzech latach wróciła z wojny do życia cywilnego i została wybrana na członkinię Rady Miasta Kijowa. Kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę, Alina ponownie wróciła na front. Działa w jednostce specjalnej "Wilki Da Vinci".


W czasie wielkiej krucjaty Kosmiczni Marines wyzwolili tysiące planet wcielając je do Imperium. Fenris został odkryty stosunkowo wcześnie, głównie przez swoje położenie. Imperatorowi obiła się o uszy legenda o Wilczym Królu, która była znana każdemu mieszkańcowi Fenris. Dostrzeżono związek między Królem i Lemanem Russem, zaginionym patriarchą. Imperator czym prędzej udał się na planetę, w celu spotkania się z owym Królem. Okazało się, że założenia Imperatora były trafne. Wyzwał Russa na pojedynek, który wygrał w epicki sposób. Upokorzony Leman ofiarował Imperatorowi swoje usługi i wierność. Wkrótce po tym, Imperator mianował Lemana Russa patriarchą legionu Kosmicznych Wilków. Przez następne setki lat Leman Russ dumnie prowadził Kosmiczne wilki do wielu galaktycznych wojen. Fenris stał się planetą macierzystą legionu Kosmicznych Wilków, na biegunowym kontynencie planety została wzniesiona ogromna zakonna forteca, która została nazwana Kłem. Do dzisiaj Kieł jest uważany za najwspanialszą i największą cytadelę w galaktyce.


Powstawały w czasach kijowskiego Euromajdanu. Część z nich weszła w skład MSW, inne poszły na żołd oligarchów. Test bojowy przechodziły po aneksji Krymu i podczas wojny w Donbasie. Teraz gdy przy granicy z Ukrainą koncentrują się rosyjskie jednostki, o ludziach tworzących prywatne armie znów może być głośno.


Gdy ludzie Jewgienija Prigożyna [sponsor "psów wojny" w Rosji] badali sytuację na Ukrainie, w Kijowie rozpoczęło się formowanie grup, które miały ochraniać rozkręcającą się rewolucję wymierzoną przeciwko rządom Wiktora Janukowycza.


Ten schemat zapożyczono z modelu organizacyjnego UPA, Ukraińskiej Armii Powstańczej. W lutym 2014 roku istniały 42 oddziały Samoobrony, w tym sotnie kozacka, afgańców, czyli weteranów wojny afgańskiej, i 41 sotnia "Warta Majdanu", czyli siły szybkiego reagowania. Podczas rewolucji jedne kompanie zasłużyły sobie na miano bohaterów, inne zaś grabiły, torturowały i dopuszczały się zbrodni.


Sektor odegrał rolę każącej ręki sprawiedliwości i miał przywrócić równowagę biznesową. Ze strony Bałohy pracował prawosektorowiec Artur Kerimow, pseudonim Lustrator, Łanio z kolei korzystał z pomocy pracownika miejscowej Służby Bezpieczeństwa Wasyla Szczadeja, prywatnie kolegi Lustratora z wojny na Donbasie. Mimo to doszło do strzelaniny.


Fundacja WWF Polska podaje, że od II wojny światowej nie odnotowano przypadku zagryzienia człowieka przez wilka. Zdarza się, choć rzadko, że dochodzi do ugryzień. Najczęściej są to sytuacje, gdy ludzie próbują dokarmiać lub oswajać drapieżniki.


- Dzikie wilki, które nie były oswajane lub dokarmiane przez człowieka, boją się ludzi i starają się ich unikać. Jednak w naszym gęsto zaludnionym kraju, gdzie ludzie tłumnie odwiedzają lasy, nie zawsze jest to możliwe. Spotkania z dzikimi wilkami nie są niebezpieczne i nie trzeba podejmować żadnych specjalnych działań. Drapieżniki po zorientowaniu się, że mają do czynienia z człowiekiem oddalają się. Ponieważ jednak nie każda osoba czuje się w takiej sytuacji komfortowo, można głośno i ostro krzyknąć, zaklaskać w dłonie i szeroko zamachać rękami, żeby głos i zapach człowieka dotarł do wilków, które, podobnie jak psy, są głównie węchowcami i mają doskonały słuch. To skłoni je do ucieczki - przekonuje dr hab. Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk". 041b061a72


About

Welcome to the group! You can connect with other members, ge...
bottom of page